W poniedziałkowym starciu drużyn Piasta Gliwice i Radomiaka Radom padł wynik 2-3 na korzyść gości. Mecz, który odbył się w sobotę o godzinie 17:00 na Stadionie Miejskim, okazał się niezwykle emocjonujący, zakończony zwycięstwem Radomiaka Radom pomimo wyrównanego wyniku 1-1 na przerwę.

Piast Gliwice vs. Radomiak Radom: Emocjonujący mecz zakończony sukcesem Gości

W meczu pomiędzy drużynami Piast Gliwice a Radomiak Radom, które odbyło się na Stadionie Miejskim, kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-3 na korzyść Gości, w starciu pełnym zwrotów akcji i niespodziewanych wydarzeń.

Od pierwszych minut piłkarze obu drużyn angażowali się w ofensywę, dążąc do zdobycia bramki. W 5. minucie to Radomiak Radom wyszedł na prowadzenie za sprawą L. Vuškovića, który wykorzystał okazję i skierował piłkę do siatki gospodarzy.

Piast Gliwice nie zamierzał jednak pozostawać w tyle i doprowadził do wyrównania w 33. minucie. P. Dziczek zapewnił radość swojej drużynie, strzelając bramkę na 1-1.

Drugą połowę zaczęliśmy z wynikiem remisowym, ale to Leonardo Rocha sprawił, że kibice Gości mogli cieszyć się ponownie. Jego gol w 57. minucie na 1-2 dał Radomiakowi przewagę.

Jednak Gospodarze nie zamierzali ustępować. W 60. minucie M. Ameyaw zdobył bramkę wyrównującą 2-2 po asyście Jorge'a Félix. Atmosfera na stadionie była niesamowita, a kibice dopingowali swoje drużyny do końca.

Niestety dla Piast Gliwice, to Lisandro Semedo w 75. minucie zapewnił Gościom prowadzenie 2-3, które nie zostało już zmienione do końca meczu.

Spotkanie obfitowało także w kartki. Gospodarze otrzymali żółte kartki: Michael Ameyaw (18'), Grzegorz Tomasiewicz (80'), oraz Patryk Dziczek (87'). Natomiast po stronie Gości kartki obejrzało kilku zawodników, w tym Bruno Jordão, który otrzymał dwie żółte kartki w krótkim odstępie czasu, a następnie czerwoną kartkę w 90. minucie. Dodatkowo, Vagner Dias oraz Raphael Rossi również zobaczyli żółte kartki.

Mecz zakończył się porażką Piast Gliwice, ale obie drużyny zaprezentowały wysoki poziom gry i determinację do walki. Kolejne spotkania czekają zarówno gospodarzy, jak i Gości, którzy z pewnością będą chcieli kontynuować swoją dobrą formę.